Osioł ze Shreka

Dorve

Ostatnio zauważyłam, że dość często ekhm... rymuję. I ułożyłam kilka wierszyków. Prezentuję na razie jeden, może się spodoba?

Podchodzę do spraw negatywnie,
Nic nie robię precyzyjnie.
Chcę pozbyć się chmur.
Głową przebić przeklęty mur.

Nic mnie nie cieszy,
Pieniędzy nie mam w kiesy.
Ale biedna nie jestem,
To dla mnie tylko testem.

Pisać długo muszę,
Wiele z siebie wyduszę.
Nie ma dnia, ni nocy,
Piorem prawdę powiem w oczy.

Dagi

Ładne, tylko... Cóż, nie wiem, jak to nazwać, ale czegoś tutaj brakuje. Takie dziwne mam odczucie. Nie mogę jednak powiedzieć dokładnie, o co mi chodzi...
Ale i tak wiersz prezentuje się perfekcyjnie Wesoly

Dorve

Danke schoen Dagi!

Dagi

...lubisz niemiecki?

Dorve^^ · Gość

Ja, ich liebe... eee... co ja chciałam? A, tak lubię niemiecki Wesoly

Dagi

Heh, ja mam obojętny stosunek (może troszeczkę nawet negatywny) co do tego języka, zaś uwielbiam angielski i (co może wydać się dziwne) łacinę Wesoly

Alexandra

Oh Mein Gott. Das is unmoeglich.
Jak w ogóle można lubić niemiecki ?

a co do wierszyka to... popieram Dagi... jakby czegoś w nim brakowało
dobra z rozbiórki wierszy jestem, bo w końcu na teście udało mi się dobrze zinterpretować wszystko (oł yeah)
no i o tyle o ile podoba mi się I i III zwrotka, to w drugiej jakoś najbardziej coś nie halo Wesoly

zwłaszcza ten ostatni wers... co tym testem jest ? lub testem czego ? (zależy pod jakim kątem brać wers poprzedni)

Dorve^^ · Gość

ooo.... tak łacina jest cacy, kocham łacinę Wesoly

A wiecie, że W Finlandii w radiu mówią po lacinie?

Dagi

Serio? Eh, a mówią, że to "martwy" język... Mruga

Dorve^^ · Gość

mówią, mówią. ale takie audycje są dopiero od jakiś paru miesięcy... czterech, może pięciu...

Dagi

...ciekawe, kto je rozumie xD

Kay

Ohh, ja jak zawsze z opóźnieniem. Na wierszach się nie znam, ba! nie posiadam tak zacnej umiejętności, jaką jest ich rozumienie, ale moge powiedzieć, że mi się podoba.
Co do łaciny - moja styczność z tym językiem ogranicza się tylko do tłumaczeń łacińskich sentencji xD

Dagi

Uhm.

Moja w zasadzie też xD

Dorve

Moja nie... Brałam udizałw konkursie m.in. o łacinie. doszłam do drugiego etapu, który był etapem drugim tego drugiego...
Powiedzmy, że każdy etap skladał się z dwóch innych.
mówię wam, to był sukces... [dla nie wtajemniczonych konkurs wojewódzki]

Alexandra

ja z łaciną w ogóle nic wspólnego nie mam