Osioł ze Shreka

Kay

A gdzie?

[kredit one] Może założymy nowy temat w "Użytkownikach"?
Zakładaj! Dorve

Dorve

a jeszcze nie wiem Wesoly

Dagi

Zgadzam się z Kay - ja również nie jestem 50-letnim staruszkiem czekającym na okazję Mruga

Swoją drogą, odbiegając od tematu... przeczytałam "Anioły i demony". Genialna książka, koniec ma niesamowity, choć - o dziwo - co nie co zdążyłam już wcześniej przewidzieć.

Czytając niektóre linijki miałam wrażenie, że autor wspominając o tłumach wiernych na Placu Św. Piotra, o modlitwach w różnych językach i o strachu oraz nadziei, która miała przyjść... Miałam takie dziwne wrażenie, jakby opowiadał o pierwszych dniach kwietnia z 2005... A przecież, teoretycznie, ta książka to czysta fikcja literacka, która powstała w dodatku w 2000 roku. Tyle że ten zbieg okoliczności dał mi jednak trochę do myślenia.