Osioł ze Shreka

Kay

Czuję się, jakbyśmy o niej... plotkowały

Czandra

A co ona w ogóle zrobiła?

Dagi

Kay - teoretycznie masz rację, ale gdyby się tutaj pojawiła nie miałabym oporów powtórzyć to raz jeszcze.

Fiona - nic nie zrobiła, tylko czasami była tak złośliwa - a raczej ironiczna - że to troszeczkę od niej odpychało. Ale ogółem jest fajna.

Heh, w końcu muszę przeczytać choć jeden rozdział na gniew-woznego, żeby przekonać się, jaki ma styl pisania xP

Czandra

No. Ja tez się tak czuje...

Avis

od rozwodu rodziców nie jest się wrednym.

Alexandra

"współpracowałam" z nią swego czasu i ona zawsze była niemile nastawiona...

ja jej nie lubiłam. Na siłe chciała być zła ,a jednocześnie też najmądrzejsza.

a jej styl chwali wiele osób... ale mi on nie leży.
na początku jej notki podobały mi sie, ale z czasem każde zdanie było smieszne "na sile"

Dagi

Hm, no nie wiem, muszę się przekonać. Tak czy siak, trzeba najpierw poznać kogoś, by móc go krytykować - ale pomimo tego Ghost znałam krótko i raczej nie pamiętam, abym ucięła sobie z nią miłą pogawędkę.

Avis, masz rację, rozwód rodziców nic nie tłumaczy. Ale dla chcącego znaleźć powód każdy pretekst jest dobry.

D'ark

Dokładnie. Mam kolegę. Przeżył rozwód rodziców i jest, no żeby nie powiedzieć że bardzo fajny.
Nie miałą okazji poznać Ghost, więc nie mogę jej oceniać. Nie wiem czemu, ale na gniewie-woźnego, jej styl mi nie spasował. Wolę coś bardziej... naturalnego? Śmieszniejszego? I z pomysłem
AMEN

Czandra

Hrh po tych waszych wypowiedziach to mi sie wydaje że dobrze że jej nie ma na Forum. Jak pisała cos na siłę to sie nie dziwię że była dziwna. Niektórzy ludzie tacy sa i tyle. KONIEC I KROPKA!.

D'ark

Dokładnie tak. Nie ma co komentować charakteru innych. Po prostu tacy są i tyle. KONIEC. Wiem, powinna zachowywać się na poziomie. Ale może chciała coś udowodnić. No nie? Możliwe że chciała pokazać jaka to nie jest. Trudno mi się wypowiedzieć, bo nigdy z nią nie pisałam

Kay

Bardzo fajny? Nazwałabym go inaczej.
Mimo że jego rodzice są rozwiedzeni jest w nim tyle ciepła i miłości, że no... no nie wiem.

A mi się tam styl Ghost podoba. Wygląda, jakby wzorowała się na książkach Pratchett'a, ale ogółem nieźle, moim skromnym zdaniem.

Czandra

Dzieci rozwiedzonych rodzicow nigdy nie poznają miłości i ciepła rodzinnego. Chyba że założą swoją ale to już inna sprawa. Jesli poprostu znudziła sie jej pisać to jej sprawa. Nich robi co chce. To jej konot i jej komputer.

Kay

Nie poznają PRAWDZIWEGO ciepła rodzinnego, to z tym się zgodzę. Bo jeden rodzic jest w stanie dać swojemu dziecku tą miłość i ciepło, ale jednak nie będzie to to samo, co w pełnych rodzinach.
Chodziło mi o to, że chłopak, o którym wspomniała D'ark potrafi kochać i darzyć innych tym "ciepłem". A to że ja z tego źródła czerpie podwójnie, to już tak całkiem na marginesie

Alexandra

zgadzam się z Tobą Kay...
jego życie może i za szczęśliwe by nie było ale ciepło rodzinne o co innego Wesoly

a tak w ogóle to z tego co wiem (juz nie pamietam skąd) to wlasnie Ghost ma cos tam wspolnego z Pratchett'em ale osobiscie Pratchett'a czytałam i podobał mi sie, a opowiadanie Ghost jednak mi sie nie podoba

Kay

Pratchett tworzy coś na kształt absurdu. Magowie z największego Uniwersytetu na plaży w slipkach. Wydaje mi się, że Ghost chciała stworzyć coś podobnego.
Gniew zbytnio do mnie nie przemawiał, za to chętnie czytałam Toi-toia.